Bez nich nie wyobrażamy sobie we współczesnym świecie promocji i reklamy firm jak i prezentacji osób prywatnych. Praktycznie każda firmowa strona internetowa, czy portale społecznościowe zawierają ruchome elementy wizualne. Nadają im one dynamikę i pozwalają w łatwy sposób przejść przez gąszcz propozycji tam zamieszczonych.
Co do nas przemawia?
Słowo czy ruchomy obraz? Oczywiście to drugie. Generowanie ruchu wizualnego może przybierać różne formy. Od produkcji filmowej z aktorami przez animacje komputerowe aż po filmy z zakresu rzeczywistości wirtualnej (VR). Nawet najprostsza animacja prędzej dociera do odbiorcy niż statyczny obraz. Bardziej przemawia do jego wyobraźni. Nie zawsze znalezione w sieci wizualizacje czy filmy nam odpowiadają. Nie zaspakajają potrzeb związanych z profilem firmy. Musimy wtedy szukać zewnętrznych producentów, którzy zajmują się tego typu usługami. Produkcja na zamówienie jest dosyć kosztowna, dlatego na tego typu filmy promocyjne stać bogatsze przedsiębiorstwa. Jak w każdym temacie i tu są też minusy. Zbyt agresywna i długa wizualizacja nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Obserwatora męczy nachalna jego forma. Innym elementem jaki oferuje tego typu działalność jest „explainer video” – film produktowy czyli forma przedstawienia oferty poprzez promowanie produktów, opowiedzenie ich historii i walorów markowych. Prezentacje te zawierają nawet instrukcje obsługi strony czy logowania (rejestracji).
Przedstawienie swoich usług w formie VR czyli filmów 360 stopni (tzw. sferycznych) w znaczny sposób powiększa zakres ich poznania. Wirtualna „wędrówka” dostarcza wartościowych wizualnych wiadomości o miejscach, których dotyczy. Ten rodzaj projekcji pozwala na zapoznanie się z poszczególnymi szczegółami oferty.
Więcej informacji http://m8house.com